Nie, nie, nic takiego nie chodzi mi po głowie. Raczej jestem zdegustowany ilością odznak, które obecnie można zdobyć wędrując po polskich i sąsiednich górach i wiem, że lepiej nie będzie. Kiedyś byłem ich zwolennikiem, więc skąd ta zmiana?
Odznaka górska jako popularyzator turystyki górskiej
Dawno, dawno temu była tylko GOT PTTK i nic więcej przynajmniej z kategorii górskich odznak turystycznych, która byłaby mi znana. Sam poddałem się zbieraniu pieczątek i upamiętnianiu wycieczek w książeczce, a później ich weryfikacji. I było mi z tym całkiem dobrze. Potem w szybkim tempie zaczęły pojawiać się nowe odznaki, wymieniając tylko kilka z nich Korona Gór Polski, Korona Beskidów, Korona Sudetów… Pomimo tego, cały czas byłem zwolennikiem odznak, tłumacząc sobie, że popularyzują turystykę, że często zmuszają do odwiedzania miejsc, do których nie zawsze jest po drodze.
Jednym z naszych blogowych pomysłów było zrobienie zestawienia odznak górskich, gdyż wydawało się to ciekawe. Ów spis miał pomóc w odpowiedzi na pytania, takie jak: jaką odznakę można zdobyć w danym obszarze górskim; co należy zrobić, aby spełnić wymogi formalne w danej odznace, etc. I właśnie wtedy nastąpił swego rodzaju przełom. Oczywiście, zestawienie powstało i zapewne będzie cały czas aktualizowane, ale wraz z nim przyszło… zniechęcenie.
Zacząłem zadawać sobie pytanie, po co tyle odznak, często dokładnie takich samych, mających takie same cele. W większości regulaminów występuje mało mówiące, górnolotne stwierdzenie, że celem odznaki jest popularyzacja turystyki, regionów związanych z danym szlakiem. W takim razie naturalnym jest zastanowienie się, która odznaka bardziej popularyzuje np. Główny Szlak Beskidzki – Główny Szlak Beskidzki PTTK, Główny Szlak Beskidzki PTT, czy może stopień trzeci odznaki Główne Szlaki Górskie Polski?
Jak to wygląda w praktyce?
Myśląc o PTTK zastanawiam się, czy większy wpływ na popularyzację turystyki nie miałaby poprawa warunków w schroniskach górskich? Praca wykonywa przez magazyn n.p.m. związana z tworzeniem cyklicznych rankingów schronisk górskich jest wręcz nieoceniona, gdyż dzięki temu dość łatwo wskazać słabe punkty w poszczególnych schroniskach. Jednak praktyka pokazuje coś innego – zmian w dolnych rejonach rankingu nie ma za wiele, co sugeruje, że również dużej poprawy nie ma.
Jasne, łatwiej jest ustanowić odznakę. Jest to rozwiązanie prostsze i przede wszystkim tańsze. Jestem ciekaw, jak dużą popularnością cieszą się te odznaki w praktyce – ile osób je weryfikuje rocznie? Pytanie to nie dotyczy GOT PTTK, gdyż jest to informacja jawna, ale innych statystyk nie spotkałem. A myślę, że takowe statystyki odpowiedziałby nie raz na pytanie, czy odznaka spełnia swój cel, jakim jest popularyzacja turystyki.
Co Wy sądzicie o odznakach? Bez względu na Wasze zdanie, mamy nadzieję, że odznaka jest dodatkiem do turystyki, a nie celem samym w sobie.
