Zimowe wejście na Świnicę
Piękna i majestatyczna. Groźna i niebezpieczna. Świnica. W dodatku zimą. Pogoda spowodowała, że tę wycieczkę zapamiętam na długo.
Piękna i majestatyczna. Groźna i niebezpieczna. Świnica. W dodatku zimą. Pogoda spowodowała, że tę wycieczkę zapamiętam na długo.
Jesień… Dęby… Żołędzie… A jak dęby, to i Dębowiec. Tak można w skrócie określić cel, jak i przyczynę niedzielnego spaceru. Chcąc urozmaicić dekorację w mieszkaniu o elementy jesienne, wybraliśmy się w poszukiwaniu żołędzi na wspomnianą już górę, rozszerzając wycieczkę o Szyndzielnię.
Złota polska jesień zapraszały do wędrówki górskiej. Przed nami były wycieczka halami Beskidu Żywieckiego, począwszy od Boraczej, przez Redykalną i Lipowską, a kończąc na Rysiance. Gdzie widoki powinny być gwarantowane.
Prognoza pogody na weekend zapraszała do opuszczenia zatłoczonego miasta. Z chęcią skorzystaliśmy z zaproszenia odwiedzenia znajomych przebywających w swoim letniskowym domku. Sobota była zaplanowana, Jura Krakowsko-Częstochowska czekała.
Celem tej krótkiej wycieczki był Skalnik, będący najwyższym szczytem pasma Rudaw Janowickich, zaliczający się m.in. do Korony Gór Polski i Korony Sudetów.
Przesieka kolejny raz gościła dogtrekkingowców, chcących spędzić czas w górach w towarzystwie czworonoga. Jasne było, że trasa będzie wymagająca, jak na Karkonosze przystało.
Pasmo Radziejowej w Beskidzie Sądeckim zachwyca widokami, tak przynajmniej wszyscy mówią. Do tej pory nie mogłem odnieść się do takich stwierdzeń, więc pomyślałem, że czas to zmienić. Namówiłem Anię na 4-dniowy wypad w góry, podczas którego mieliśmy się przekonać, ile w tym wszystkim jest prawdy.
Niewybitna Góra Żar potrafi nastręczyć trudności, w szczególności jak podchodzi się szlakiem czerwonym od Żarnówki Małej. Do pokonania jest niebagatela czterysta metrów podejścia :)