Weekend w Tatrach. Drogą Jordana na Łomnicę
Nastał długo wyczekiwany dzień – trochę dłuższy weekend, zapowiadana idealna pogoda na całe najbliższe trzy dni i wreszcie zaplanowana wycieczka. Łomnica na nas czekała.
Nastał długo wyczekiwany dzień – trochę dłuższy weekend, zapowiadana idealna pogoda na całe najbliższe trzy dni i wreszcie zaplanowana wycieczka. Łomnica na nas czekała.
Czas odczarować Tatry. Na dobry początek – klasyk w Dolinie Chochołowskiej, czyli Grześ, Rakoń i Wołowiec.
Nigdy wcześniej nie mieliśmy przyjemności podziwiać filetowego dywanu utkanego z krokusów, znaliśmy ten widok tylko ze zdjęć. Czas było to zmienić
Po moim pierwszym spotkaniu ze skitourami wiedziałem, że jeszcze w tym sezonie będę chciał ponownie tego skosztować. Okazja natrafiła się dość szybko, a na weekend do Zakopanego zawitaliśmy w czwórkę.
Skituring chodził mi po głowie od dłuższego czasu, a ostatnio zacząłem o tym głośno mówić. Góry zimą mają swój urok, dostarczają wielu wrażeń. Podczas wędrówek pieszych, czy też na rakietach, zawsze pojawia się myśl – fajnie byłoby stąd zjechać.
Sarnia Skała była celem wycieczki podczas naszego krótkiego pobytu w Zakopanem. Stąd rozciąga się piękna panorama na Zakopane.
Opis wejścia na Durny Szczyt, najbardziej honorowy szczyt Tatr ze względu na wysokość, imponującą sylwetkę i fakt, że nigdy nie wiódł na niego znakowany szlak.
Piękna i majestatyczna. Groźna i niebezpieczna. Świnica. W dodatku zimą. Pogoda spowodowała, że tę wycieczkę zapamiętam na długo.