Leskowiec zgubiony w chmurach

Leskowiec zgubiony w chmurach

Jarek Zaktaulizowany: 17 czerwca 2018 (Opublikowany: 16 czerwca 2017)
Résumé: 21-05-2017 19.5 km 5h 10min GOT: 24 Ślad GPX

Wczesna wiosna kojarzy mi się z zaśnieżonymi szczytami gór będącymi w kontraście z kwitnącymi, zieleniejącymi łąkami w dolinach. I taki obraz chciałem uchwycić na zdjęciach. Dość precyzyjnie wybrałem termin wyjazdu, poprzedzając go wcześniejszą analizą i upewniając się co do pogody. Kierunek nasuwał się sam – albo Pieniny, albo Beskid Sądecki, skąd widać Tatry i morze łąk przed nimi.

Plany planami, a pogoda swoje. Od poniedziałku było pięknie, jednak im bliżej weekendu tym było gorzej. Kulminacja pogorszenia nastąpiła w niedzielę, a więc w tak precyzyjnie wybrany dzień. Gdyby ktoś pytał, kiedy pogody nie będzie, to spokojnie można kontaktować się ze mną :).

Szczerze to nie miałem najmniejszej ochoty opuszczać suchego domu, jednak w górach czekał już na mnie Jacek. Nie wypadało Go tak tam zostawić i zmuszać do powrotu publicznymi środkami transportu. Tak więc wyjazd się odbył, ale droga w Beskid Sądecki, czy też dalej, mijała się z celem. Po drodze zdecydowaliśmy, że w zamian przejdziemy się na Leskowiec (922 m n.p.m.).

Beskid Mały potrafi zaskoczyć. Owszem, szczyty nie są wybitnie wysokie, ale deniwelacje już są spore i często trzeba się trochę natrudzić, aby znaleźć się w docelowym miejscu. Do teraz pamiętam podejście na Gancarz (798 m n.p.m.), będące chyba jednym z bardziej stromych którymi szedłem, idąc notabene na Leskowiec. Tym razem nastawiłem się na raczej spokojny marsz, w miarę po równym terenie i się delikatnie zdziwiłem. Było w sumie co podchodzić…

Pogoda nie dopisała, ale ostatecznie na to się przygotowaliśmy. Oddając trochę jej sprawiedliwości – w drodze powrotnej, im bliżej byliśmy samochodu, tym było ładniej :). Coś mi w tym roku góry nie służą za bardzo.

Żurek na szlaku

Do tej pory czegokolwiek nie zamówiłem w schronisku na Leskowcu, nigdy się nie zawiodłem. Tak było również tym razem. Żurek pyszny, a szarlotka jeszcze lepsza!

Galeria

Informacje praktyczne

Punkt na mapie

Trasa

Odcinek Szlak Czas GOT
Czartak – Schronisko PTTK na Leskowcu żółty 2 godz. 20 min 14 / 8
Schronisko PTTK na Leskowcu – Ponikiew niebieski 1 godz. 05 min 5 / 10
Ponikiew – Czartak
(5 km)
bez szlaku 1 godz. 05 min 5 / 6
Rzeczywisty czas przejścia:
Czas ruchu:
Czas postoju:
5 godz. 10 min
4 godz. 10 min
1 godz. 00 min
24 / 24
Mapa trasy
Profil trasy

Dojazd

Do Świnnej Poręby dostaniemy się przez Wadowice, jadąc drogą numer 28 w stronę Zembrzyc. Żółty szlak rozpoczyna się przed Świnną Porębą, w Czartaku przy dość dużej restauracji.

Przewodniki

  • Truś R.: “Beskid Mały. Przewodnik”. Oficyna Wydawnicza "Rewasz", Pruszków 2008

Mapy

  • "Beskid Mały". Wydanie VII. Skala 1:50 000, Wydawnictwo Kartograficzne Compass, Kraków 2012

Noclegi

0 0 votes
Article Rating

To również może Cię zainteresować

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Strona używa plików cookie, celem analizy ruchu. Korzystając z niej, zgadzasz się na to. Akceptuj Więcej

0
Would love your thoughts, please comment.x