Na Szczeliniec Wielki zdecydowanie warto przynajmniej raz w życiu tu być, aby zobaczyć, co natura potrafi „wyczarować” i jakie formy skalne mogą powstać w wyniku wietrzenia i pękania piaskowca. W połączeniu z ludzką wyobraźnią, efekt jest nieprawdopodobny.
Ostatnie wpisy
-
-
Zdobycie dwóch, niewielkich szczytów – Wielkiej Sowy i Kłodzkiej Góry – w ciągu jednego dnia, okazało się być męczącym wyzwaniem, choć początki tego nie zapowiadały.
Po opuszczeniu busa w Cyrhli, wiedziałem, że będzie dobrze. Co prawda niebo zasnuwały chmury i o widokach mogliśmy z Jackiem pomarzyć, jednak biel ogarniająca dosłownie wszystko rekompensowała gorsze warunki pogodowe. Cieszyłem się jak dziecko na widok takiej ilości śniegu :).
Początki wiosny kojarzą się z szafranami spiskimi (krokusami), które to przywołują na myśli Dolinę Chochołowską. A nie tylko tam występują te kwiaty! Gdzie jechać, aby uniknąć tłumów?