Myśląc o tym, jak to w tych górach drzewiej bywało, wyobraźnia nasuwa mi beskidzkie krajobrazy. Wpływ na to mają moje początki z turystyką górską, tak bardzo zakotwiczone właśnie w tych pasmach. Dodatkowo na górskich zdjęciach Rodziców również w przeważającej większości napotykam Beskidy. Tatrzańskie szczyty były mi dość długo obce, a od momentu kiedy zacząłem je poznawać, niewiele się zmieniło. Niemniej zastanawiam się, jak Tatry, czy też Zakopane i okolice, wyglądały kiedyś, dawno, dawno temu.
A jednak (…) są to góry, rzec można, doskonałe, jednoczą bowiem na niewielkim obszarze tak wiele czynników, którymi zaskakuje i porywa człowieka świat górski, że trzeba by objechać pół kuli ziemskiej, aby je znaleźć i pozbierać. Wyrazistość Tatr jest dzięki temu niezrównana.
Na swoistą wędrówkę po Tatrach, ich historii, Zakopanego i w ogóle Podtatrza zabiera czytelnika w swoich opowiadaniach Ferdynand Goetel. Początki Murowańca, rozwój Zakopanego w okresie międzywojennym, wyrastanie hoteli, pensjonatów, myśli Witkiewicza nad stworzeniem jednego stylu dla Zakopanego, rozwój muzyki Szymanowskiego, czy też orgie urządzane przez Witkacego, to tylko wybrane zagadnienia z kart tej książki. Każdy z nich wciąga i chciałoby się takich i podobnych historii poznać więcej.
Niestety o więcej opowiadań trudno, bo ciężko byłoby je zmieścić na ledwie stu stronach. Po przeczytaniu pozostaje więc lekki niedosyt.
Tytuł | Tatry | |
---|---|---|
Autor | Ferdynand Goetel | |
Wydawnictwo | Wydawnictwo LTW | |
Język | polski | |
ISBN | 978-83-7565-055-6 | |
Data wydania | 2009 | |
Liczba stron | 118 | |
Okładka | miękka |